za to zalatwilysmy bezproblemowo bilety na pociag do lhasy. nikt o zaden permit nie pytal. 336 kwai za 44godziny przyjemnosci na twardym siedzonku. wyruszamy 20, za 4 dni. przez turystow nie odwiedzane kasy kolejowe przy wschodniej bramie do people's park, polecam. regenerujemy sily, najadamy sie zachodniego jedzonka przed tybetem, (kto wie, co tam beda serwowac) wyspiamy sie za czas miniony... i witaj przygodo...
dodatkowo:
-ostatni taki shopping tej jesieni
-pandy, cudownie rozkoszne misiaki
-hot pot, nikomu nie polecam, w glebokim tluszczu moczone. za to jest subway